„- Co pan o tym wszystkim sądzi, co się teraz dzieje?
– A co się dzieje? – odpowiedziałem niby naiwnym pytaniem, aby ostudzić jego podniecenie.
– Jak to? – obruszył się. – Nie czyta pan gazet, nie słucha radia, nie ogląda telewizji? Dzieje się historia, i to na naszych oczach.- I wbił się wyczekującym wzrokiem we mnie.
Spokojnie, jakbyśmy o niczym nie rozmawiali, ukroiłem kawałek befsztyka, wsadziłem w usta, pogryzłem, przełknąłem i dopiero wtedy mu odpowiedziałem:
– Historia zawsze dzieje się na naszych oczach, tylko nie zawsze te oczy chciałyby być nasze.”
(„Ostatnie rozdanie”) Wiesław Myśliwski
